www.poreba2.fora.pl

wsa

mając na uwadze efektywność kosztów wystarczy że wstawimy jakikolwiek płotek wzdłuż granicy działki i będziecie musieli przenieść swój plac zabaw z obecnego miejsca - bo nie spełnia on norm dotyczących odległości stref bezpiecznych,

jeżeli już tak o to prosicie myślę że wygospodarujemy wolne środki na ten cel...

lukasrz

Spełnia normy przewidziane przez producenta zabawek czyli frajdę.

Stawiajcie sobie co chcecie za własne pieniądze, to wolny kraj.

wsa

[link widoczny dla zalogowanych]

to tam jest 1,5 metra do granicy ?? nie wydaje mi się

[link widoczny dla zalogowanych]

tutaj ok dwóch metrów od granicy ??

Nie zamierzam mierzyć ale wydaje mi się że tyle nie ma.

lukasrz

Proszę zadzwonić do frajdy, że źle zamontowali zabawki jeżeli tak uważacie, żeby przesunęli tak, żeby było dobrze według Onyksowej 5A.

Ja nie wiem skąd się bierze ta zawiść w Tobie wsa nie wiem jaki jest cel?

Czy u Was na placu spełnione są wszystkie normy? Wątpię... szczególnie, że dostawiona została ławeczka. Poza tym jest wiele spraw, których też można by się przyczepić, ale w jakim celu? Żeby komuś uprzykrzać życie? Ja wolę kompromis i współpracę zamiast takiego czepialstwa i uprzykrzania komuś życia. Nie lepiej współpracować? Przynajmniej coś z tego wyjdzie.

wsa

Nie według onyksowej 5A tylko normy którą ustaliła sama frajda - jak widać na załączonym linku. Chodzi o to że ktoś kto montował i odbierał ten plac zabaw naraża was na koszty przebudowy tego placu zabaw.

o jakich nieprawidłowościach piszesz??

ławka jest w miejscu gdzie nie wchodzi w strefę bezpieczną.
piszesz o zawiści sprwadź całą swoją korespondencję chociażby zdjęcie płotu - czemu top ma służyć - bawi Cię to ?

cała Twoja korespondencja ma charakter destruktywny tak aby wytknąć cokolwiek.... potem chwila przestoju i znowu do pieca...

Maro · Dołączył: 05 Mar 2016 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

Witam ponownie .

Po co te waści i spory. Mieszkamy i żyjemy na jednym osiedlu.
Wybraliśmy sobie takie mieszkanie a nie inne i nie wybudowaliśmy domku na odludziu.

Wiec prośba do wszystkich aby zaczęli się szanować nie tylko kłaniając sie na ulicy i mówiąc "dzień dobry" jak kultura nakazuje , ale na forum.

Padła propozycja spotkania się i dojścia do jakiegoś kompromisu bo nie zapominajmy że jedziemy na tym samym wózku.

Deweloper sprzedał , a my zostaliśmy z problemami np. służebność dojścia i przejazdu dla budynków Onyskowa 3 i 1 . jak postawią szlaban to wtedy zacznie się wojna że parkując pod swoim blokiem łamiemy prawo.

Nie wiem czy wszyscy czytajacy to forum zdjają sobie sprawę że pojawił siię nowy znak na wjeździe informujacy że jest to droga pożarowa i parkowanie wzdłuż niej jest zabronione i nie wymaga stawiania znaków zakazów zatrzymywania. Jeżeli taki znak jest postawiony to policja może egzekwować prawo i wlepiać mandaty o blokowaniu dojazdu służbom pożarniczym.

Tematów jest wiele więcej i dla tego padł pomysł spotkania się i przedyskutowania co dalej robimy .

Podtrzymuję termin
sobota 17.09 o godzinie 18 przy "płotku niezgody"

marmar

to prawda co pisze przedmówca, zgodnie z przepisami parkować można tylko w zatoczkach, wzdłuż budynku to droga pożarowa.
Dodatkowo parking przy Onyksowa 7 to plac i własność ich wspólnoty także zgodnie z prawem tylko oni mogą tam parkować, takie tabliczki i znaki tam wiszą, sa jakieś miejsca dla klientów sklepu.
Wg mnie parkingi to prawdziwy problem na Onyksowej,a nie jakieś tam płotki...

lukasrz

marmar

oczywiście parkowanie po skosie po prawej stronie byłoby najlepszą opcją, bo zmieściłoby się dwa razy wiecej samochodów, a przede wszystkim samochody nie stałyby pod oknami. Ale z tego co wiem to ORION nie miał wogole miejsca i jest to tak wyliczone aby było minimum terenów zielonych które muszą być w projektach zachowane. Pytanie czy po odbiorach można to zamienić? Wg mnie dla wszystkich 5 bloków byłoby to najlepsze rozwiązanie.....

Mały

z tego co wiem to patio, trawnik, pustynia, chwasty są terenem prywatnym mieszkańców bloku 5A.
Więc mieszkańcy tego bloku mogą sobie ten teran grodzic, zasiewac, dbać lub nie i robić sobie z nim co chcą. Uchwała wspólnoty ponad 50% ustalili ze chcą plotka aby nikt im tamtędy nie chodził.
Ten "trawnik" to jest dach. Trochę betonu, papa, jakaś izolacja termiczna, troszkę żwiru dwa centymetry gleby. Jak solidnie buduje ORION wszyscy już wiemy.
Blok nr.5 chce chodzić po naszym "dachu" chcą nam wybudować chłodnik....
Mam propozycję. Chodnik z odwodnieniem na koszt Onyksowa5 (nam na nim nie zależy)
Do tego Onyksowa5 dorzuca się nam do funduszu remontowego bo ta część bloku kiedyś będzie wymagała remontu.
Jestem ciekawy czy mieszkancy Onyksowej5 zaprosiliby Onyksowa 5A na grila na ich dachu....

Ktoś projektował to osiedle i przewidzaia ciągi komunikacyjne takie jakie są...
Kupując mieszkanie byliście świadomi co kupujecie jak i którędy będziecie chodzić/jeździć.
Zamiast próbować wymusić na nas chodnik po naszym "patio" proponuje Wam zmienić zarządcę, zacząć walczyć z ORIONEM o naprawę usterek, miejsca postojowe itp.
Tu mamy wspólne cele a nie marnujece czas i energię na pretensje ze postawili dobie plotek...

lukasrz

Skoro z takiego założenia wychodzisz to sam sobie walcz o miejsca postojowe przed swoim blokiem co mnie to interesuje? Ja będę walczył o miejsca dla Onyksowej 5. Skoro takie macie założenie... Walczyć o miejsca postojowe, żeby wyciągnąć coś od ORIONa, ale rozmowa na temat wspólnego terenu zielonego nie?

Ja mam gdzie parkować, stoi zakaz parkowania wzdłuż drogi. Ilu mieszkańców 5A łamie ten zakaz?

Nikt nikomu nie narzuca chodnika, nie wiem gdzie tak ktoś napisał. To były luźne propozycje lepszego zagospodarowania terenu zielonego, który cały jest beznadziejnie zaprojektowany i nie znaczy, że nie można tego ulepszyć by wszyscy byli z niego zadowolenia i usatysfakcjonowani.

Mały

Za wspólną poprawą terenów zielonych chyba jesteśmy wszyscy, za wymuszeniem większej liczby miejsc postojowych również ale nie wchodzimy sobie na wzajem z wizjami budowy chodników, a już tym bardziej boisk bo na to nie ma miejsca na żadnej z działek, a już na pewno nie jest odpowiednim miejscem "patio". Jak sobie o ten "trawnik" zadbamy taki będzie ale nikt nigdy nikomu nie pozwoli budować na nim boisk czy chodników. Dzięki temu "patio" mamy troszkę przestrzeni a przynajmniej poczucie przestrzeni.

ORION NA 2ha upchna 5blokow i że 250-300mieszkan. Będzie ciasno o będą konflikty przy takiej gęstości zaludnienia.

Między nami (5 i 5A) a blokami nr9 jest teren miasra na którym ma być ścieżka rowerowa. Może lepiej byłoby napisać projekt obywatelski aby ta ścieżkę + chodnik wybudowalo miasto w miarę czybko i do niej się podłączyć a nie kombinować na siłę z kolejnymi chodnikami. Skoro wszystkim zależy na terenie zielonym to czemu chcecie komuś wybrukowac cos co może być trawą??
Gdzie tu logika??
Chodzi tylko o wygodę?
Bo koło placu zabaw jest bliżej??
Wygodniej?

lukasrz

Chodziło mi tylko o to, że jeśli gdzieś powstaje "dzikie" przejście wydeptane to zapewne jest jakiś brak komunikacyjny i tu między 5A 5 i 9A nie ma żadnego spójnego połączenia.

I tak gdyby między 5A, 5 i 9A był chodnik, to teren wkoło chodnika można by obsadzić dobrą trawą i by sobie rosła, nie byłaby deptana tak nagminnie bo byłby chodnik, którym dziecko mogłoby przejechać rowerem, hulajnogą czy przejdzie matka z wózkiem.

Najlepszym przykładem jest plac zabaw i ciągi komunikacyjne na ul. Koralowej. Tam trawnik ma się dobrze i nie ma wydeptanych placów, jest chodnik i jest zadbana zieleń, a u nas nie ma ani zieleni ani chodników.

Gdyby w parku saskim nie było ani jednego chodnika to teren wszędzie byłby wydeptany i nic by nie rosło czy to byłoby lepsze rozwiązanie niż alejki z kostki i zadbaną zielenią dookoła?

Mały

Masz rację. Braki komunikacyjne są widać to po waszym chodniku któryprowadzi do nikąd. Od kiedy go ułożyli to zastanawiam się co autor miał na myśli podobnie patrząc na wasze schody między klatkami....
ale to już Wy musicie walczyć z deweloperem o zmiany i logiczne rozwiązanie.

Ani my z 5A ani nikt z 9tek nie będzie Wam budował chodników. Chodnik i służebność przejścia macie zagwarantowane w aktach notarialnych ale proszę chodzić wzdłuż drogi a nie deptac nam sciścieżki pod blokiem.

Jak chcecie mieć bliżej fo pętli MPK to walczcie o chodnik na ternie miejskim, a do sklepu proponuje chodzić chodnikiem a nie po trawie i błocie. Was znamy i rozmawiamy z robotnikami nie bo oni są ale zaraz pójdą pracować gdzieś indziej my tu będziemy mieszkać więc musimy nawzajem szanować siebie i nasze mienie. Nasze "patio" to nie park miejski ani nie boisko zżeby po nim chodzić czy też grać w piłkę. Nie jest do tego zaprojektowany i przystosowany.

ps
Ja bym na tym placu najchętniej zrobił parking dla wszystkich ale to też jest niewykonalne bo wg projektu tam nie ma być NIC!